Portal społecznościowy

Tworzenie stron internetowych, jak portale społecznościowe jest obecnie bardzo trudne. Okazały się one prawdziwym strzałem w dziesiątkę kilka lat temu, ponieważ udało się im połączyć wszelkie funkcje, których potrzebowali internauci.

Ten wirtualny wynalazek na tyle zrewolucjonizował świat, że twórcy największych portali, jak Facebook, doczekali się filmów biograficznych, a więc zostali wliczeni do grona tak znakomitych wynalazców, jak Alfred Nobel czy Albert Einstein. Co mają więc w sobie portale społecznościowe?

W pierwszej kolejności należy podkreślić, że portale społecznościowe są ciągle dynamiczne. To oznacza, że nie stoją w miejscu i wciąż są wzbogacane o kolejne opcje. Warto spojrzeć na Facebooka, który wyparł takie portale, jak popularne niegdyś Grono.net oraz Naszaklasa.pl. Facebook zaczął integrować ludzi z całego świata.

Osoba rejestrująca się na portalu ma możliwość zmiany języka na swoim profilu, gdyby przeniosła się do innego kraju czy wzbogaciła swoją umiejętność posługiwania się innym językiem obcym.

Tworzenie stron internetowych tego typu ograniczało się na początku do wstawiania podstawowych funkcji w postaci komunikatorów, tworzenia krótkich wpisów oraz wstawiania zdjęć i wypełniania swoich informacji profilowych.

Szybko okazało się, że pojawiła się potrzeba, by użytkownicy dzielili się na grupy, ustalane przez siebie. Przepływ informacji wewnątrz pewnych ograniczonych grupek byłby łatwy niż oddzielne pisanie do każdego na komunikatorze.

Ponadto, nie wszyscy uczestnicy grupek chcieli, by wszelkie informacje były dla nich widoczne.

Potem, stworzono mobilną wersję portalu, zarówno całej strony internetowej, jak i samego komunikatora, za pomocą którego można się komunikować z wybranymi osobami.

Dla osób, które nie lubią zbyt dużej liczby aplikacji to bardzo ważne, by nie przychodziło wiele powiadomień. Dzięki słynnemu „Messangerowi”, będą przychodziły wyłącznie wiadomości tekstowe, a nie informacje o wstawianych opisach i notkach.

Facebook okazał się więc przysłowiowym „strzałem w dziesiątkę”.